„Ninja Timmy i polowanie na skradziony śmiech” – powieść detektywistyczna dla dzieci 8+

Prof. Grzegorz Leszczyński przypomina, że książki czytamy też dla rozrywki i że dorośli dają sobie do tego prawo, ale dzieciom już nie.⠀

„Ninja Timmy i polowanie na skradziony śmiech” wydawnictwo TADAM, zdjęcie dodruk_poprosze

⠀
Lubię powieści detektywistyczne dla niedorosłych, są w stanie oderwać mnie od życiowego bagna i myśli „co z tą Polską”. Recepta wydaje się prosta: sympatyczni bohaterowie z krwi i kości, ciekawy villain, intryga, której rozwiązanie poznamy na końcu, a nie w trzecim rozdziale, wartka akcja oraz… poczucie humoru! Nic trudnego, co nie?

To dlaczego niektóre książki sprawiają, że ziewam, dostrzegam fałszywe nuty i – najgorsze – watę między wersami i dydaktyzm? No? Na szczęście tylko niektóre, bo na pewno nie te na zdjęciu!⠀
⠀
„Ninja Timmy i polowanie na skradziony śmiech” trzymała w napięciu do końca. Oto kot Timmy przyjaźni się z norką Szymonem i świnkami Gasprem i Kasparem – wynalazcy, którzy w chwili próby potrafią stawić czoło złu. Żadne ciepłe kluchy! Do tego pełna wigoru kotka Florka, mistrzyni lotnictwa, oraz Alfred, zabawkarz. Chaos, który panuje teraz w Elizandrium, to przez jego jeden błąd, który popełnił dawno temu. Nasi bohaterowie muszą rozwiązać zagadkę – dlaczego dzieci nie mogą już się śmiać. I czy to jest odwracalne. I po co komu cudzy śmiech? Wydanie z kolorowymi ilustracjami.⠀
⠀⠀
?„Ninja Timmy i polowanie na skradziony śmiech” Henrik Tamm, tł. Agata Ostrowska;  Tadam, 8+