Miasto Złotej

„Miasto Złotej” Od czego tu zacząć? Motywów tu tyle, że nic, tylko zakasać rękawy. Bo jest i horror urbanistyczny, postapokaliptyczne klimaty, filozoficzne rozkminki, bo co to prawda, labirynty i mapy, wątki ekologiczne i że wespół w zespół… Tak, to książka dla dzieci. ⠀

„Miasto Złotej” Daniel Chmielewski, wydawnictwo Tadam, zdjęcie dodruk_poprosze



W pustym mieście mieszka Złota (Złotowłosa?). Nie ma tu roślin, jedzenie to pomarańczowe krążki i zielone chmurki – Złota nie wie, że to marchew i brokuły. W mieście pojawia się Sylva z torbę pełną roślin. Jej obecność sprawia, że miasto się buntuje. Grodzi, tarasuje, zajmuje każde wolne miejsce.

Najlepiej byłoby, gdyby dziewczyny nie wychodziły z domu. Ale wychodzą. I znajdują sposób na wnerwione miasto. Zaczynają też sadzić rośliny. By móc kupować towar, wymyślają kooperatywę. Naprawdę! Ale gdyby nie Sylva, nie byłoby tej zmiany. Ona jest jak Mary Poppins, ratuje miasto i przy okazji (jakiś) świat. ⠀

Książka niepokoi, w warstwie tekstowej i ilustracyjnej. Niby horror, ale bohaterowie nie okazują strachu – bo nie o banie się tu chodzi. Gęsto tu od znaczeń, czy wszystkie je odkryję? Sporo w tym barszczu grzybków, ale ten barszcz pije się ze smakiem, bez poczucia, że siedzi się w szkolnej stołówce.⠀

I forma zaskakuje. Bo z jednej strony to jakaś historia, ale z drugiej – rodzaj gry z narratorem, który pyta: boisz się? chcesz wiedzieć, co dalej? Jeśli się nie boisz, możesz odwrócić stronę. Można też pomalować kartkę albo dwie. Są też umiejętności rodem z gry: gdy zmazujesz czy dorysowujesz coś na mapie, zmienia się otoczenie.

Fajnie, że i sami bohaterowie ulegają zmianie. Na początku robili to, co zastali, bez refleksji, teraz robią to, co lubią. A! Tytuł jest na

Niebieskie ilustracje są jak telewizyjna poświata. Czy to planeta Ziemia? Są malarskie, ale czy  pasują do opowieści? Nie wiem, ale wciągają. Ok, poddaję się, przyjmę książkę taką, jaka jest, z tym burzowym nastrojem, treścią napakowaną po brzegi, grą w książce czy książką w grze. Odkładam na półkę, zostanie ze mną. ⠀

?„Miasto Złotej” Daniel Chmielewski, il. Magda Rucińska, Tadam