Duszan. Przygody prawie prawdziwe

    

Tego nam było potrzeba. Po tym pierwszym szkolnym tygodniu – wypełnionym okładkami, które nie do końca pasują, podręcznikiem, który mógł być używany, ale nie aż tak, ołówkiem zgubionym i odnalezionym kilka ławek dalej oraz koszulką, która nie doszła (do siebie?) po lekcji WF do worka z motylkiem. Trzeba nam było opowieści o Duszanie i Janku, o ich wakacjach u babci, o tym, co stanie się, gdy najpierw oswoi się wilka, odnajdzie marzenia, wskoczy w ogień, zgubi się i odnajdzie. Trzeba nam było tych przygód i magii. A mi szczególnie trzeba było przeczytać słowa babci: „Dzieci nie mogą żyć pod kloszem, to je zniszczy. Kiedy tu przyjechali, bali się czegokolwiek dotknąć, byli niepewni i nieszczęśliwi, nie umieli się bawić, wciąż walczyli ze sobą. A wiesz dlaczego? Bo nikt nie pozwolił im być sobą. W domu mają dużo obowiązków, w szkole wymagają od nich jeszcze więcej. O wszystko musieli mnie pytać. Zaplanowaliście im życie na następnych dziesięć lat, nie pytając, co tym myślą.”

    

No właśnie, wszystko zaczyna się od tego, że chłopcy przyjeżdżają do babci… Nie, nie od tego. Od tego, że najwyraźniej znaleźliśmy Kapsułę Czasu, skoro jest nam dane przeczytać pamiętnik Duszana. I w tej kapsule było coś jeszcze, ale co takiego – dowiedzieć się można dopiero z ostatniej strony pamiętnika. Nie będę tego zdradzać, mogę tylko powiedzieć, że warto czekać.
Bardzo spodobała nam się opowieść Duszana – o ludziach, zwierzętach, wyobraźni, miejscach, w których czas staje i takich, w których przyspiesza. O emocjach. Tych trudnych także. O radości z tworzenia. O tym, jak budować dom z gliny. O spotkaniu oko w oko ze srebrzystym niedźwiedziem. Mogłabym pisać i pisać, zachwycać się duetem autorki z ilustratorką – wspaniały tandem! Ale zamiast tego odsyłam Was do lektury. Książki, ale i wpisu Karoliny i Marty, które – prócz własnych wspomnień i prezentacji Duszana – na swoim blogu DŻIN Z TOMIKIEM zamieściły również wywiad z autorką oraz kadry z biurka ilustratorki KLIK. Świetny jest Wasz wpis, serdecznie Wam gratuluję, Dziewczyny! 🙂

 

http://www.otymze.pl/2017/09/duszan-przygody-prawie-prawdziwe.html